05
kw. 13

Interwencja na odległość

Napisane przez: Admin

Zostaliśmy powiadomieni o złych warunkach bytowania suczki rasy husky zamieszkującej jedną z posesji przy ul. Wojska Polskiego w Przybiernowie. Dziś na miejsce uda się patrol Policji aby ustalić szczegóły. Będziemy też mieli zdjęcia psa i posesji .




7 komentarzy do “Interwencja na odległość”

  1. Kazimierz   Napisał:

    Znam sytuację, suczka istotnie ma dość ciężkie warunki – w nocy i kilka godzin w dzień przebywa sama. Jest to młody pies, przy temperamencie haskiego z pewnością trochę cierpi. Własciciele rekompensują to głęboką miłością, również do innych zwierząt (mają dwa koty). Pies na pewno nie cierpi głodu, ten zarzut jest absurdalny – oby inne psy miały taki dostatek jedzenia! Sytuacja zmieni się po zasiedleniu budowanego tam domu. Może warto porozmawiać z właścicielem o jakiejś innej formie pomocy – najłatwiej podejrzeć i bez rozeznania narobić „krzyku”. Wrażliwości gratuluję i popieram, jednak każdą sprawę traktujmy indywidualnie i nie bójmy się kontaktu z właścicielami. Myślę, że forma bywatelskiej pomocy będzie skuteczniejsza. Interwencja „organów” to ostateczność. Pozdro.

  2. Admin   Napisał:

    nie padł zarzut w naszym poście, że pies cierpi z głodu więc skąd twierdzenie o absurdalności zarzutu ?

  3. Zośka   Napisał:

    Skoro pies nie cierpi z głodu to o co tyle zamętu??? Ludzie zajmijcie się bardziej potrzebującymi zwierzętami i dajcie spokój niewinnym ludziom!!!

  4. Kazimierz   Napisał:

    Do Admin; istotnie , bezpośredni zarzut nie został tak sformułowany – zadziałała wyobraźnia z tłem podobnych zdarzeń – przepraszam. Zaręczam, sunia spaceruje, czasami bez woli Właściciela, który 2-3 razy dziennie zwalnia ją z uwięzi. W okresie zimy noce i część dnia spędzała w pomieszczeniu, zresztą kto zna haskie, wie, że zima im nie straszna. Moją intencją było przekierowanie emocji w kierunku umiaru i rozwagi w ocenie podobnych sytuacji. To działanie: „interwencja na odległość” ze swojej istoty nie może być dobrze ocenione, nie na odległość …

  5. Stefan   Napisał:

    Administrator próbuje na siłe zrobić szum, ponieważ nie ma innych zajęć, a wiadomo, że strona musi mieć ciągle nowe posty (chodzi o wejścia na strone – brak nowych postów, brak wejść „starych” i nowych użtkowników)… Widać po zdjęciach, że pies nie jest zaniedbany, więc po co ta cała sensacja – ludzie potrzebują ciągle nowych sensacji, a że akurat w tym regionie i w tym czasie nic się nigdzie nie dzieje, więc znaleziono „kozła”, który musi za reszte „pokutować”…

  6. Admin   Napisał:

    Zdajemy sobie sprawę, ze Państwo niekoniecznie muszą znać procedury jakie nas obowiązują gdy otrzymamy prośbę o sprawdzenie warunków w jakich żyje zwierzę.Jeśli tylko mamy taką możliwość sprawdzamy każde zgłoszenie. Nie działamy na niekorzyść właściciela tylko z korzyścią dla zwierząt. Na brak zajęć nie narzekamy, dziękujemy za troskę.Poprosiliśmy Policję o sprawdzenie warunków i na stronie zamieściliśmy relację z interwencji. Cieszą nas zgłoszenia ludzi zatroskanych losem zwierząt.Na brak tematów też nie narzekamy. Ta sunia i jej los to nie jest tania sensacja i powód do aplauzu czy zdobycia popularności.Każdy kto ma serce i sumienie w odpowiednim miejscu dostrzeże, że nie tak powinno toczyć się jej życie.

  7. Aneta   Napisał:

    Nie wiem po co te zbyteczne komentarze. Skoro było wezwanie to się tam ludzie z TOZ zjawili. Opisali sytuację psiaka i nie widze tu jakichkolwiek zarzutów. Napisali co widzieli. Lepiej jechać i sprawdzić niż pozostać bezdusznym na los zwierzaków ( co zapewne wielu sąsiadów innych psów mają w nosie ich los ).

Zostaw komentarz

*




Ostatnie komentarze:

  • Aleksandra: Czy pies, którego właściciel wyjechał za granice i zostawił ...
  • Michalina: Piegus ciągle przebywa w przytulisku w Budnie. W jego sprawi...
  • Małgorzata: Dzień dobry, czy Piegusa można jeszcze adoptować ?...
  • Michalina: Koral znalazl dom :)...
  • Iwona: Jak się zachowuje w towarzystwie dzieci?...