20
sty 15SKOTI ( adoptowany)
Napisane przez: MichalinaNie wiemy co mam napisać o tym piesku, którego historię dzisiaj dane było nam poznać. Jest nam smutno i niezwykle przykro. Bo jak można psa gościć w swoim domu (od ok. 6 lat), jak uległ wypadkowi leczyć go, nadać mu imię , karmić , poić, puszczać go luzem kiedy przyszła mu na to ochota, wpuszczać do domu na noc i nie odbierać kiedy się wie, że trafił do Przytula. Jak można?