24
sty 14

Szczęsliwy Jacson

Napisane przez: Admin

Rok temu do nowego, fantastycznego domu trafił jeden z naszych podopiecznych Jacson. Dostał w prezencie nowe życie, przyrodnią siostrę i wspaniałych ” rodziców „. Czy nasz praca ma sens? Czy jest potrzebna? Po takich wieściach nikt nie powinien mieć wątpliwości.

 

Witam

Już od ponad roku Jakson, teraz Zefir (adoptowany u Was 16-11-2012 r) jest pełnoprawnym członkiem naszej rodziny. Nie jest sam bo ma w naszym domu przyrodnią, o półtora roku starszą siostrę, która na imię ma Kersa. Zefira jak wiecie wyciągnęliśmy zza tęczowego mostu i bardzo się z tego cieszymy. Czasami mówimy do niego ciaptak- bo to taki jest trochę ciaptak, ale tylko w domu. Uwielbia bliskość człowieka, drapanki, mizianie – sam się pcha pod ręce. Na dworze imię Zefir do niego nie pasuje –
jest jak tajfun, huragan, tornado. Gania za wszystkim co porusza się szybciej niż człowiek. Namiętnie poluje na ptaszki, koty, rowery i motocykle, dlatego kiedy jesteśmy z psami poza miastem  dla jego bezpieczeństwa wolimy go mieć cały czas na długiej linie.
Niestety, oprócz radości jaką wniósł do domu są też kłopoty. Nie wiemy jakie były jego wcześniejsze losy, ale ewidentnie był niedożywiony. Weterynarz stwierdził u Zefira zanik plamisty Schedecka – cały czas z tym walczymy. „Pies też człowiek” i należy mu się właściwa opieka ze strony właściciela oraz medyczna.
Razem z Kersą stanowią wspaniały duet i budzą zachwyt wszędzie gdzie się pojawimy.

jacson

jacson2

jakcon

jakson 1

jakson




Zostaw komentarz

*




Ostatnie komentarze:

  • Aleksandra: Czy pies, którego właściciel wyjechał za granice i zostawił ...
  • Michalina: Piegus ciągle przebywa w przytulisku w Budnie. W jego sprawi...
  • Małgorzata: Dzień dobry, czy Piegusa można jeszcze adoptować ?...
  • Michalina: Koral znalazl dom :)...
  • Iwona: Jak się zachowuje w towarzystwie dzieci?...