07
mar 14

BENEK (ADOPTOWANY)

Napisane przez: Michalina

Przejęliśmy opiekę nad półtorarocznym kotem Benkiem, który wiódł do pewnej chwili dość szczęśliwe życie przy jednym z domów w pod goleniowskiej miejscowości . Trafił tam jako mała ruda kuleczka. Dzieci nadały mu imię. Nie sprawdził się jako kot domowy ( nie ogarnął kuwety) zamieszkał więc na podwórku. Był cały czas karmiony i doglądany przez właścicieli posesji, był towarzyszem zabaw dzieci. Niby kochany zwierz. Niestety wdał się w tarapaty. Okulał na przednią nogę. Kilka dni trwało zanim opiekun pojechał z kotem do lekarza . Było to 15 lutego. Kot otrzymał antybiotyk, został odrobaczony. Wszystko na koszt opiekuna. Niestety w środę lub czwartek 26 lub 27 lutego kota dopadł pies. Do soboty Benek przeleżał pod choinką . W sobotę po namowach sąsiadki teoretycznie trafił do lecznicy jednak nie mamy takiej pewności. W poniedziałek otrzymaliśmy telefon od opiekuna, który twierdził, że to kot z ” ulicy” wolno żyjący i że trzeba mu udzielić pomocy – czyli wykonać szeroką diagnostykę . Prawdopodobnie kot ma złamaną nogę. Umówiliśmy wizytę w Nowogardzie. Obraz uszkodzeń dość poważny. Złamanie z przemieszczeniem, ubytki skóry, częściowa martwica . Przejęliśmy opiekę nad zwierzęciem, któremu były już opiekun, nie był w stanie i nie chciał zapewnić odpowiednich warunków do rekonwalescencji . Pan stwierdził, że kot karmiony na jego własnej posesji przez półtora roku , kot któremu jego dzieci nadały imię i bawiły się z nim codziennie nie jest jego własnością. To teraz jest naszą. Benek musi przebywać w zamkniętej klatce przez cztery tygodnie. Dysponujemy sprzętem, karmą kuwetą, żwirkiem. Potrzebujemy domu tymczasowego na czas rekonwalescencji . Szukamy dla niego też domu wychodzącego lub bezpiecznego podwórka bez psów. Bardzo prosimy o pomoc dla chłopaka .

 

benek

benek1

benek2

benek3




Zostaw komentarz

*




Ostatnie komentarze:

  • Aleksandra: Czy pies, którego właściciel wyjechał za granice i zostawił ...
  • Michalina: Piegus ciągle przebywa w przytulisku w Budnie. W jego sprawi...
  • Małgorzata: Dzień dobry, czy Piegusa można jeszcze adoptować ?...
  • Michalina: Koral znalazl dom :)...
  • Iwona: Jak się zachowuje w towarzystwie dzieci?...